Pasja łączy twórczość, wyzwania i romantyzm – nawet ten sentymentalny; konkretność, twardość – nawet tę upartą oraz marzenia po nierealność.

Pasja to moc. Od początku życia salezjańskiego  towarzyszyło mi zdanie Księdza Bosko: Wystarczy, że jesteście młodzi, abym Was bardzo kochał. Wtedy nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo jest ono tożsame ze zdaniem studia di farti amare - spraw, aby Cię pokochano, umieszczonym na krzyżu, który salezjanie otrzymują w czasie ślubów wieczystych, a zapisanym przez Księdza Bosko w 45. rocznicę powstania Oratorium.

Pasja jest moim słowem w każdym jego wymiarze.
Caritas Christi urget nos. [...]

Po drugiej stronie

1 listopada 2021

Druga strona

Nie tylko w pierwsze dni listopada powiedzenie, że ktoś jest po drugiej stronie, może zostać odczytane, że przeszedł przez bramę śmierci. Po takiej wypowiedzi ktoś może uznać taką osobę za wroga lub przynajmniej przeciwnika. Jednak nie o taką drugą stronę chodzi.

Ostatnio usłyszałem od jednej osoby, ale ja jestem po tej drugiej stronie, a chodziło o odniesienie do Boga i Kościoła. Nie chodzi też o kogoś, kto jest ateistą czy apostatą. Gdzie jest ta druga strona i po jakiej drugiej stronie można więc być?
To jest specyficzna druga strona, zapewne mój rozmówca zorientuje się, że inspiracją jest jedna z rozmów z nim, choć myślę, że dotyczy to wielu osób. Najkrócej mówiąc, dotyczy to osób, dla których Bóg istnieje, może nawet ma jakiś wpływ na ich życie, byli tak wychowani i są dobrze zorientowani, ale obecnie nie ma już mowy o modlitwie, liturgii czy sakramentach. To ludzie w powszechnym oglądzie żyjący dobrze pod względem moralnym, kierujący się zasadami, posiadający jakąś hierarchie wartości.

W tej samej rozmowie usłyszałem: sprzedajesz nic za kasę, dobry interes. Wobec takiej postawy wszelkie próby dyskusji grzęzną w tym samym miejscu: argumenty za są uznane za nic, a argumenty przeciw, czyli najczęściej błędy i grzechy są materialne, więc finał dyskusji jest oczywisty. Może mogłaby w tym pomóc filozofia i ciąg dysput?

W ostatnich dniach przyszło mi porównanie, które być może pomoże nie tylko zrozumieć sytuacje, ale pokazać także drogę dialogu, a może nawet drogę przemiany.

Alergia

Porównanie dotyczy uczulenia, a nawet alergii, bo wtedy reakcja jest bardzo widoczna.
Wszyscy jesteśmy na tym samym obiedzie z tym samym menu, ale tylko jedna osoba poczuła się źle, ma np. wysypkę, trudności z oddychaniem lub coś podobnego. Dlaczego? Bo tylko ta osoba była wrażliwa, albo nawet nadwrażliwa na jakiś składnik jednej z potraw. Czasami to jest jakiś pyłek czy zapach, trochę taka nadwrażliwość na nic.

Odwróćmy sytuację. Wszyscy żyjemy obok siebie w tym samym świecie, ale może zaistnieć taka sytuacja, w której ktoś stracił wrażliwość np. na obecność Boga. Wynik prosty, nie odczuwa, więc pozostaje nic. Wszystkie wyjaśnia wydają się być naciąganiem rzeczywistości.

Wrażliwość potrzebna jest w wielu innych dziedzinach. Wszyscy mogą słuchać muzyki, oglądać obrazy, czytać literaturę, ale nie wszyscy z taką samą wrażliwością będą je interpretować. Potrzebna jest wrażliwość na pewnym poziomie i bardzo przydaje się wiedza, dzięki której można rozpoznać cytaty, czy inspiracje pochodzące z innych utworów,  przez porównanie z innymi dziełami można  głębiej rozpoznać treść itd.  Tak wiem, dziś nie wszystkich interesuje treść utworu artystycznego, w takim razie ta osoba z wrażliwością będzie mogła przeżyć głębiej doświadczenie płynące z obcowania z dziełem.

Odwołując się ponownie do obrazu alergii, po takim obiedzie możemy unikać wszystkich podanych nam potraw. Wyrzucimy wszystkie potrawy, będąc uczulonym na przyprawę. To może się zmienić dopiero kiedy odkryjemy jaki składnik nas uczula. Podobnie możemy popatrzeć na Kościół, zamiast odrzucać go z zasady.

Pragnienie

Kilkanaście lat temu byłem świadkiem powstawania pracy na zajęcia w szkole reklamy. Kampania dotyczyła zwiększenia ilości prenumeraty czasopisma na temat świata przyrody.
Grafika przedstawiała kawałek łapy lwa z podpisem: Widzieć więcej. Miało to zachęcić do zakupienia czasopisma. Skrajnie może zdarzyć się, że ktoś, widząc łapę, powie: widziałem lwa. Dla większości będzie to jednak niewystarczające. W osobach, w których pojawi się pragnienie widzenia więcej, może pojawić się chęć zaprenumerowania czasopisma, albo dotarcia w innych sposób do całego obrazu.

Również ten przykład można przełożyć na nasz kontakt z Bogiem. Jeśli nie obudzi się w nas pragnienie, nie znajdzie się także poznanie, nie powstanie relacja. Nie dotyczy to jedynie tego pierwszego poznania czy rozpoznania Boga, ale także drogi wzrostu. Budzenie pragnienia i pogłębianie wrażliwości to konieczne procesy w pogłębianiu relacji z Bogiem.

Uroczystość Wszystkich Świętych

Nie wiem, ilu ich jest, nie wiem, jak blisko mnie żyli, bądź żyją. Czasami mamy intuicję, że ten albo ta, a może tamci zapewne są świętymi. Pozostaje codzienne budzenie pragnienia i wrażliwości z nadzieją, że przyjdzie czas na to pełne, twarzą w twarz spotkanie.

Więc wiem,
Że nic się nie dzieje przedwcześnie,
nic się nie dzieje za późno,
I wszystko się dzieje w swym czasie,
Wszystko…
Wszystkie uczucia, spotkania,
Odejścia, powroty, czyny, zamiary,
Zawsze właściwą godzinę biją Boże Zegary. [Roman Brandstaetter]

Oświęcim dn.  1 listopada 2021
[Foto: Janez Podnar na Pexels.com]

Skip to content