Pasja łączy twórczość, wyzwania i romantyzm – nawet ten sentymentalny; konkretność, twardość – nawet tę upartą oraz marzenia po nierealność.

Pasja to moc. Od początku życia salezjańskiego  towarzyszyło mi zdanie Księdza Bosko: Wystarczy, że jesteście młodzi, abym Was bardzo kochał. Wtedy nie zdawałem sobie sprawy, jak bardzo jest ono tożsame ze zdaniem studia di farti amare - spraw, aby Cię pokochano, umieszczonym na krzyżu, który salezjanie otrzymują w czasie ślubów wieczystych, a zapisanym przez Księdza Bosko w 45. rocznicę powstania Oratorium.

Pasja jest moim słowem w każdym jego wymiarze.
Caritas Christi urget nos. [...]

Weź już skończ!

30 listopada 2013

Słuchałem konferencji jednego duchownego. Początek zapowiadał się obiecująco. Mówca sięgał czasami po kartki, coś cytował, a treść układała się według historycznej logiki. Warunki do słuchania były dobre, nie było ani za gorąco, ani za zimno, siedziałem, nie było tłoku, było dobre nagłośnienie.

Być może mówca zachęcony tak dobrymi warunkami pozwolił sobie na sięganie do zasobów nieprzemyślanych wcześniej myśli, robił coraz szarsze analogie, sięgał po najtrudniejsze sytuacje w świecie, a każda z nich zyskiwała w jego ustach jedno i to samo rozwiązanie. Słuchałem tego i nie rozumiałem, jaki cudem tak łatwo da się rozwiązać wszystko to z czy świat nie radzi sobie od tak dawna?

Powoli wzrastały we mnie nieokreślone emocje i wydawało się, że one rozsadzą mnie od środka. Spojrzałem na zegarek, zbliżała się dopiero 44 minuta jego konferencji. Pomyślałem, nie dam rady. W mojej głowie rodził się pomysł – wstanę, podejdę i powiem: weź już skończ!. Powstrzymywał mnie szacunek do gremium, miejsca i samego mówcy, bo przypuszczam, że takie zachowanie wobec ogólnopolskiej reprezentacji byłoby skandalem pamiętanym po wieki. Inna natrętna myśl zabijała tę wcześniejszą – za półgodziny znów go będę słuchał – jeśli będzie tak samo, mogę naprawdę nie dać rady. Niestety, za półgodziny było tak samo, choć krócej i pewnie to mnie uratowało.

Przepraszam – jeśli któryś z moich słuchaczy poczuł się, choć w połowie jak ja wtedy. Wiem, że nie jest prosto powiedzieć – zmęczyłeś mnie tym, co mówiłeś, albo coś podobnego. Wiem też, że nie łatwo jest też usłyszeć i przyjąć takie słowa. Wole jednak gorzką prawdę niż najsłodsze kłamstwo. Więc proszę o odwagę dla wspólnego dobra.

Kraków dn. 30 listopada 2013
[Foto: Dariusz Bartocha sdb]

Skip to content